niedziela, 10 lutego 2013

2002:Turniej w Gołuchowie odwołany przez organizatora


A teraz na poważnie..

Nie wyszedł nam kompletnie dzisiejszy turniej, który rozgrywaliśmy w Gołuchowie.
Od samego początku, turniej nie układał się po naszej myśli. W pierwszym meczu z zespołem Marcinki Kępno mimo prowadzenia 1:0 (bramka Kuby Staszaka) musieliśmy uznać wyższość drużyny przeciwnej. Ostateczny wynik  to 1:3 dla drużyny z Kępna. Drugi mecz i kolejna strata punktów, choć dwukrotnie prowadziliśmy ( bramki Wojtaszek, Szczepaniak) z ekipa z Gołuchowa daliśmy sobie wydrzeć punkty na własne życzenie prezentując dwie z trzech bramek dla gospodarzy. Kolejne spotkanie z teoretycznie słabszym rywalem i kolejny słaby poczatek meczu, gdyż po 15 sekundach przegrywaliśmy 1:0 po rzucie wolnym wykonywanym przez drużynę ze Skalmierzyc. Na szczęscie drużyna szybko zareagowała i ostatecznie zwycięzyliśmy 4:1 ( bramki Piaskowski x2, Kowalski, Górniak). Kolejne spotkanie z drużyna Stali Pleszew miało być potwierdzeniem, tego że 'wracamy do gry". Nic bardziej mylnego. To po prostu nie byl nasz dzień.Przegrywamy gładko 0:3 bez woli walki, odrobiny zaangażowania. Mecz z Ostrovią jak zwyklę budzi duże emocje, nie inaczej było tym razem. Po dobrym początku prowadzimy po strzale PRAWĄ nogą z pół woleja Kuby Staszaka. Niestety nie można bylo dziś naliczyć błędów jakie popełnialiśmy bo ilość ich była ogromna. Na 5 sekund przed końcem meczu stała się rzecz, która zdarzyć się nie powinna. Stasiu zdecydował się na uderzenie piłki z autu w stronę bramki, bramkarz drużyny z Ostrowa odbija piłkę, która wpada ostatecznie do bramki. Bramka zdobyta prawidłowo, jednak sędzia jej  nie uznaje. Tak jak sobie mówiliśmy w szatni, dla nas ten mecz zremisowaliśmy, mniej ważne jest to co na kartce z wynikami. Mecz z Ostrovią pokazał, że jeśli czegoś  bardzo chcemy i podjedziemy do meczu skoncentrowani jesteśmy w stanie rywalizować jak równy z równym z każdym przeciwnikiem. Przedostatnia kolejka to mecz z dobrze już nam znaną ekipą ze Zduńskiej Woli. Mecz wyrównany, którego niestety nie mieliśmy prawa wygrać, gdyż...nie oddaliśmy w nim ani jednego strzału na bramkę!! W końcówce perfekcyjnie wykonany rzut wolny i mecz kończy się wynikiem 1:0 dla Pogoni Zduńska Wola.
Mecz kończący turniej był zdecydowanie najlepszym meczem w naszym wykonaniu tego dnia.
Pokonaliśmy zespół AP Ostrzeszów 1:0 (bramka Staszak). Mecz, w którym widać było walkę i zaangażowanie, a przedewszystkim realizowaliśmy to co sobie wcześniej założyliśmy czyli gre presingiem, dużo strzałów i pewna gra w obronie.Duże wrażenie w tej formacji robiła gra Michała Piaskowskiego. Ostatni mecz był naszym najlepszym w turnieju. Turnieju, o którym chcemy jak najszybciej zapomnieć, nie wracać do niego i oby już nigdy taki nam się nie powtórzył. Głowy do góry, sporo pracy jeszcze przed nami, ale wierzę, że wyciągniemy wnioski i udowodnimy w następnym turnieju swoja wartość!

Ostatecznie nasza drużyna zajeła 7 miejsce, zwycięzcą turnieju została drużyna Marcinki Kępno.

Skład KKS: Górniak, Kowalski, Walczak, Szczepaniak, Staszak, Wojtaszek, Sosnowski, Piaskowski

1 komentarz:

  1. Nakładające się zmęczenie w ostatnich kilkunastu dniach + wczorajsza gimnastyka nie dodadzą świeżości. Trochę przerwy i będzie dobrze. Głowy do góry, w piłkę każdy grać potrafi.

    OdpowiedzUsuń